Nasz top 15: Najlepsze sceny z "Sons of Anarchy"
Redakcja
22 grudnia 2014, 19:57
SEZON 1
Wypalenie tatuażu zdrajcy – odcinek "Giving Back" (1×05)
Marcela Szych: Ech, ten pierwszy sezon. Duży nacisk położony był na klubowe rytuały i obyczajowość. SAMCRO było klubem, który walczył z problemami finansowymi, jednocześnie odgradzając urocze miasteczko od wielkokorporacyjnego zła tego świata. W tym odcinku dowiedzieliśmy się, jak ważne dla członków SAMCRO było zaufanie, braterstwo i poczucie przynależności. Kyle to były Syn, który był odpowiedzialny za pobyt Opiego w więzieniu. Panowie z SAMCRO, pod wpływem Gemmy i w drodze wyjątku pozwolili mu zbliżyć się na teren klubu. Kiedy okazuje się, że Kyle nie potrafił się pozbyć "sonsowej" tożsamości i nie zaczernił tatuażu (jak zrobił to np. Clay kilka sezonów później), chłopcy nie patyczkując się, wypalają mu dziarę z pleców.
W tym samym odcinku Gemma mówi do Claya " I love you" , a on wypowiada prorocze: "Yeah, and that love will kill me".
Śmierć Donny – odcinek "The Sleep of Babies" (1×12)
Marcela Szych: To była scena, która połamała serca. Opie doznał sporo przykrości od klubu, nie układało mu się z żoną, ale właśnie zaczął wychodzić na prostą. Kiedy Tig zastrzelił Donnę, od razu było wiadomo, że wszystko skomplikuje się na nowo. Śmierć niewinnej matki i żony nie była jedynym okropieństwem. Wcześniejsze odcinki dobitnie pokazały, że Opie był naprawdę wiernym żołnierzem, lojalnym jak pies. Agentka Stahl imała się wszelkich sposobności by zrobić z niego kapusia, bezskutecznie. Tak wiele poświęcił dla klubu, który go zawiódł i zdradził. SAMCRO prowadzone przez Claya to nie rodzina, lecz czysty biznes.
Jax zakłada kamizelkę – odcinek "John the Revelator" (1×13)
Marcela Szych: Calusieńki pierwszy sezon "SoA" był świetny. Jax poszukiwał sensu istnienia klubu u źródła, czyli w tekstach założycielskich Johna Tellera. W samym ostatnim odcinku sporo się działo. Piney chciał w odwecie za śmierć synowej zgładzić niewinnych 09, Gemma dobitnie pokazała, ze miała JT za niewiele wartego słabeusza, Sonsi w świetnym stylu zaszantażowali burmistrza.
Jax, po kłótni z Tarą i nocy spędzonej z Wendy, idzie na nagrobek swego brata. Podczas pogrzebu Donny, Tara podaje mu klubową kamizelkę. Twarze Gemmy i Claya są napięte i pełne niepokoju, oni doskonale wiedzą, że od teraz nic nie będzie szło gładko. Jax dostaje od Pineya kopie tekstów swego ojca i przyzwolenie "It's time for a change". Finał doskonały, ta perspektywa z nagrobkami wraz z towarzyszącymi im amerykańskimi flagami. I ta piosenka Curtis Stogersa i Forest Strangers:
SEZON 2
Gwałt na Gemmie – odcinek "Albification" (2×01)
Marcela Szych: Wydawać by się mogło, że nie ma takiej rzeczy, która mogłaby stłamsić w Gemmie jej siłę, tupet i pewność siebie. Na początku drugiego sezonu w Charming pojawili się rasiści zainteresowani handlem bronią. Ponieważ nie udało im się ugodowo dotrzeć do Claya, zgwałcili jego żonę. Gemma szalała i walczyła, ale przegrała, jej ciało zostało naruszone, a duch złamany. Gwałciciele nie docenili jednak tej silnej, przerażającej kobiety.
Gemma skrywała swoją tajemnicę, doskonale zdając sobie sprawę z motywów swoich oprawców i efektów jakie wywołałaby, gdyby gwałt wyszedł na jaw. O tym dramacie wiedzieli jedynie Unser i Tara, co znacząco wpłynęło na relacje całej trójki. Gemma była srogą, lecz dumną królową.
SEZON 3
June zabija swoją partnerkę – odcinek "June Wedding" (3×12)
Nikodem Pankowiak: To chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie postać w tym serialu. Od początku czaiła się na klub, robiła wszystko, aby Synów skłócić, a jedną z konsekwencji jej czynów była śmierć Donny pod koniec 1. sezonu. June samą siebie przeszła jednak dopiero w 3. serii, gdy zabiła swoją partnerkę – tylko po to, żeby jeszcze bardziej zaszkodzić klubowi.
Ostatecznie sprytna pani agent została zupełnie wykiwana przez grupkę kolesi na motorach – cała jej "współpraca" z Jaxem, którą mogliśmy obserwować z niedowierzaniem, była od początku do końca zaplanowana przez klub i doprowadziła do jednej z moich ulubionych scen w tym serialu. Mowa oczywiście o scenie śmierci Stahl – niemal wiwatowałem, gdy ona płakała, a Opie z zimnym spojrzeniem, bez najmniejszych oporów, strzelił jej w głowę. To był jedyny słuszny koniec dla tej postaci, która ogarnięta obsesją na punkcie klubu zrobiła więcej złego niż dobrego.
SEZON 4
Juice zabija Milesa – odcinek "With an X" (4×06)
Nikodem Pankowiak: Juice od samego początku był jedną z najtragiczniejszych postaci w tym serialu, stąd też taki a nie inny koniec jego historii. Jego problemy zaczęły się już w 4. sezonie, gdy Eli Roosevelt został szeryfem i dowiedział się co nieco o rodzinnej historii Juice'a. Okazało się, że jego ojciec jest ciemnoskóry, co koliduje z zasadami wyznawanymi przez SAMCRO. Juice zaczął być szantażowany przez szeryfa i zdecydował się na wykradnięcie należącej do klubu kokainy. Gdy zostaje nakryty przez Milesa, nie ma innego wyjścia, musi go zabić i zrobić z niego złodzieja. Scena tym bardziej wstrząsająca, że był to bodajże pierwszy raz, gdy Syn zabił Syna bez powodu.
Finałowa scena 4. sezonu – odcinek "To Be, Act 2" (4×14)
Marcela Szych: Moda na odtwarzanie zdjęć dotarła także do Charming. Po słabym 3. sezonie czwarty był ukojeniem. Wydarzyło się niesamowicie dużo, a w efekcie Jax został nowym prezesem SAMCRO. Poza standardowymi wątkami w tym sezonie na sile przybrał konflikt pomiędzy Gemmą i Tarą. Królowa-matka była niemal pewna, że nic nie jest w stanie zagrozić jej pozycji. Tymczasem, gdy Jax został przywódcą stada, na miejsce samicy alfa wkroczyła Tara. Trudna relacja między dwiema najważniejszymi dla Jaxa kobietami miała się jeszcze skomplikować, to od Gemmy Tara nauczyła się, jak być perfekcyjną "old lady" i zawsze stać za swoim mężczyzną (niemal dosłownie).
SEZON 5
Córka Tiga spalona żywcem – odcinek "Sovereign" (5×01)
Nikodem Pankowiak: To była jedna z najbardziej łamiących serce scen w historii tego serialu. Tig, ten człowiek zawsze skrywający emocje i chowający się za całą stertą dziwactw, płakał jak dziecko. My też byliśmy bliscy płaczu, gdy razem z nim musieliśmy obserwować, jak Damon Pope podpala jego córkę. Tak, podpala! Trzeba przyznać, że Pope dobrze wiedział, jak zemścić się na Tigu, choć robiąc to, podpisał na siebie wyrok śmierci w zawieszeniu. W finale 5. sezonu Pope ginie z ręki Tiga, a o morderstwo zostaje oskarżony Clay. Wszyscy cieszyliśmy się, że sprawiedliwości stało się zadość, ale młodej córki Tiga będzie nam żal już zawsze. A wszystko przez to, że Tig przypadkiem zabił córkę Pope'a…
Śmierć Opiego – odcinek "Laying Pipe" (5×03)
Marcela Szych: Po mnogich zakrętach Sonsi trafili do więzienia, myśląc, że tam będę względnie "bezpieczni". Jednak długie ręce narkotykowego króla Damona Pope'a dosięgły ich nawet za kratami. Pope łaknął zemsty za śmierć swojej córki (zastrzelonej omyłkowo przez Tiga) i wymógł na Jaxie, by ten poświęcił jednego ze swych braci. Oczywiście, szlachetny Jackson chciał złożyć ofiarę z samego siebie, jednak Opie go uprzedził. To było niemal samobójstwo, a wszystko stało się dość szybko. Trzech olbrzymich osiłków krwawo zakatowało Opiego, przy całej brutalności tej sceny nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że dla uśmierconego był to rodzaj ulgi i wyzwolenia. Opie wiele wycierpiał ze strony klubu i jego poczucie przynależności nie mogło pozostać niezachwiane. Niejednemu pewnie zakręciła się w oku łza, gdy widział wściekłego i bezsilnego Jaxa patrzącego zza szyby na smutny koniec przyjaciela.
To wydarzenie wstrząsnęło fanami, a Jaxowi dało sposobność do kolejnej emocjonalnej przemiany i przywiązania do siebie Tiga niczym niewolniczego wiernego pieseczka. Zresztą nie tylko widzom trudno było pożegnać się z Opiem:
Otto i krzyż – odcinek "Crucifixed" (5×10)
Nikodem Pankowiak: Im dalej w las, tym "Sons of Anarchy" stawało się brutalniejsze, a scena, w której Otto zabija pielęgniarkę za pomocą krzyża, obrazuje to najlepiej. Bohater grany przez twórcę serialu, Kurta Suttera, został postawiony przez prokuraturę w sytuacji wydawałoby się bez wyjścia i miał donosić na klub. Aby jego zeznania były nic nie warte, Otto zabija pielęgniarkę, a robi to za pomocą starego krzyża swojej żony. Jego plan działa jednak tylko połowicznie – co prawda prokuratura nie będzie miała z niego już żadnego pożytku, ale popełnione przez niego morderstwo sprowadziło ciemne chmury nad głowę Tary, która nieświadoma jego planów, dostarczyła mu ten krzyż. W konsekwencji w finale 5. sezonu żona Jaxa trafiła do więzienia.
Jax wstrzykuje Wendy heroinę – odcinek "Darthy" (5×12)
Nikodem Pankowiak: Relacja Jaxa i Wendy była moim zdaniem jednym z największych absurdów serialu. Gdy Wendy powraca pod koniec 4. sezonu, straszy Jaxa, że odbierze mu prawa do opieki nad ich synem i powoli, konsekwentnie zaczyna wprowadzać swój plan w życie. Jax, aby ją powstrzymać, decyduje się na drastyczny krok – napada na nią w jej mieszkaniu i wstrzykuje heroinę, grożąc, że gdy tylko będzie chciała wystąpić o opiekę nad Ablem, on wniesie o badanie na obecność narkotyków. Wydawałoby się, że taki ruch przekreśli szansę na jakąkolwiek zgodę między tą dwójką. Nic z tych rzeczy, w "Sons of Anarchy" sojusze zmieniają się bardzo szybko i tak jest także w tym wypadku. Gdy tylko Tara umiera, Wendy wskakuje na jej miejsce i najpierw staje się matką, dla dzieciaków, a później także przelotną kochanką Jaxa.
Otto przegryza swój język – odcinek "J'ai Obtenu Cette" (5×13)
Nikodem Pankowiak: Otto dopiero co zabił zupełnie niewinną pielęgniarkę, by za chwilę zrobić kolejną obrzydliwą rzecz, tym razem samemu sobie. Zmuszony do zeznań, postanawia zrobić wszystko, aby prokuratora nie wyciągnęła od niego żadnych informacji i decyduje się na radykalny krok – podczas przesłuchania odgryza sobie język. W tej scenie widzimy twarz prawdziwego szaleńca, jakim ten bohater był od zawsze. Ten ruch był kolejnym krokiem ku nieuniknionej śmierci – Otto musiał umrzeć, bo wszystko, co robił, było autodestrukcyjne. Do pożegnania z nim doszło niedługo później i słusznie, bo wątek tej postaci i tak był ciągnięty moim zdaniem nieco zbyt długo.
A skoro mowa o tym odcinku, to koniecznie posłuchajcie świetnego "Sympathy for the Devil".
SEZON 6
Śmierć Claya – odcinek "Huang Wu" (6×10)
Marcela Szych: Ech, co to były za emocje, takie, które zazwyczaj rezerwuje się na finał. Podstawowe uczucie, jakie towarzyszyło mi tej scenie i słowo jakim daje się je opisać to "SATYSFAKCJA". Clay wcześniej został wyrzucony z klubu, stał się słaby i bezsilny, ale to wciąż było mało. Kłamał, knuł i kombinował. Nie znosiłam go od momentu, kiedy w 1. sezonie wydał wyrok na Opiego. Byłam przekonana, że mu się upiecze, że Tig go wybroni, Juice wspomoże a Gemma ochroni własną piersią. W końcu jednak, temu dwulicowemu draniowi przyszło zapłacić za grzechy. Pozostaje żałować, że jego śmierć nie była powolna i bardziej bolesna.
Gemma zabija Tarę – odcinek "A Mother's Work" (6×13)
Nikodem Pankowiak: Cały finał 6. sezonu toczył się w dość spokojnym tempie, ale nieustannie towarzyszyło nam wrażenie, że coś wydarzyć się musi, w końcu to "Sons of Anarchy". I faktycznie, to, co wydarzyło się pod koniec, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Gemma, przekonana, że Tara poszła na układ z prokuraturą, zrobiła coś, co jej zdaniem musiało zostać zrobione – zabiła Tarę. Była to tym bardziej przygnębiająca śmierć, że w przeciwieństwie do większości planowych w tym serialu mordów, doszło do niej przez pomyłkę. O konsekwencjach tego wydarzenia wiemy doskonale – kłamstwa zaczęły się piętrzyć, aż wreszcie zbudowana z nich wieża Babel runęła.
Z 7. sezonu nie wybraliśmy ani jednej sceny, ale mamy za to mały bonus:
Plecy Jaxa w każdej scenie seksu!
Marcela Szych: Nikodem jakoś wzdrygnął się na wzmiankę o tym, że to scena mocno zapadająca w pamięć… A jednak! Nieważne. czy Jax kocha Tarę, pociesza się u Wendy, zdradza swoją ukochaną z burdelmamą albo gwiazdą porno, koi ból żałoby po utracie żony z przypadkową dziewczyną. W każdej z tych scen główną rolę grają plecy Jaxa, nawet wtedy nie przestaje być Synem.