"Figurantka": Najlepsze momenty Seliny i Gary'ego
Marta Wawrzyn
20 kwietnia 2015, 16:03
Julia Louis-Dreyfus i Tony Hale grają jedną z najdziwniejszych serialowych par, których relacja nie ma nic wspólnego z miłością. Zobaczcie ich najlepsze momenty z "Figurantki".
Julia Louis-Dreyfus i Tony Hale grają jedną z najdziwniejszych serialowych par, których relacja nie ma nic wspólnego z miłością. Zobaczcie ich najlepsze momenty z "Figurantki".
Wrócił "Veep", zwany po polsku "Figurantką", i od razu załapał się do naszych hitów tygodnia. Ale jedno się po powrocie zmieniło – UWAGA, SPOILER! – odkąd Selina jest prezydentem, Gary, jej body man (osobisty asystent), nie może tak po prostu wszędzie za nią chodzić z torbą zawierającą wszystko, czego ona potrzebuje do codziennego funkcjonowania. Para została rozdzielona ze względu na procedury – i w efekcie on zachowuje się jak odstawiony od piersi niemowlak, a ona momentami wygląda na bardzo zagubioną.
Bo Gary to człowiek, który zna jej potrzeby lepiej niż ona sama. Jest w tej relacji sporo z Bustera i Lucille z "Arrested Development" – przy czym Gary i Selina nie są spokrewnieni, Selina jest tylko i wyłącznie jego szefową, a mimo to normalne granice tutaj nie istnieją. Podwładny oczywiście nie jest w pani prezydent zakochany, ale nie zmienia to faktu, że spędza z nią cały swój czas i jest z nią bliżej niż z własną dziewczyną.
Bardzo dokładnie tę przedziwną relację na czynniki pierwsze rozebrał "The New York Times". Koniecznie w wolnej chwili przeczytajcie ten artykuł, opisujący wszystkie odcienie relacji Seliny i Gary'ego.
Gazeta rozmawiała z obojgiem aktorów, którzy zdradzili, co w serialu jest zaimprowizowane. Kojarzycie te króciutkie momenty, kiedy żadne z nich nic nie mówi, a i tak jest śmiesznie? Na przykład Selina wchodzi do gabinetu z torebką w ręku, po czym po prostu ją upuszcza, nie patrząc, w miejsce, gdzie powinien znajdować się Gary. On ciągle jest na korytarzu, bo się zagapił, ale oczywiście i tak szybko podbiega i łapie torebkę w ostatniej chwili, zanim ta zdąży upaść na podłogę.
Takich momentów jest więcej, nie wszystkie były w scenariuszu, często wymyślane są one przez aktorów w trakcie kręcenia zdjęć. Julia Louis-Dreyfus i Tony Hale mają na ekranie niesamowitą chemię i wykorzystują to, dodając takie małe żarty od siebie (przy okazji, pamiętacie jak razem odbierali nagrodę Emmy dla niej?).
Zobaczcie wideo z ich najlepszymi momentami z trzech sezonów.