"Boss" z bardzo słabą oglądalnością
Marta Wawrzyn
25 października 2011, 19:56
Nieprzyjemna niespodzianka spotkała stację Starz. "Boss", który miał być wielkim hitem, zaliczył dużo słabszy start niż "Spartacus: Gods Of The Arena", "Torchwood: Miracle Day" czy "Camelot".
Nieprzyjemna niespodzianka spotkała stację Starz. "Boss", który miał być wielkim hitem, zaliczył dużo słabszy start niż "Spartacus: Gods Of The Arena", "Torchwood: Miracle Day" czy "Camelot".
Mimo że "Boss" jest dobrze oceniany, widzom telewizji Starz wyraźnie nie przypadł do gustu. Premierowy odcinek serialu w ostatni piątek widziało tylko 659 tys. osób. To wyjątkowo słabo w porównaniu do ostatnich premier tej stacji. Inne seriale miały dużo mocniejszy start: "Spartacus: Gods Of The Arena" – 1,098 mln, skasowany już "Camelot" – 1,125 mln, a "Torchwood: Miracle Day" – 819 tys.
Niby "Boss" nie powstał po to, żeby zdobywać miliony widzów, tylko po to, żeby zmienić wizerunek Starz. Ale jeśli oglądalność nie wzrośnie, to fani nowego serialu będą mieli poważne powody do niepokoju. W końcu Starz już nieraz kasowało seriale właśnie z powodu kiepskich statystyk (np. "Party Down").
Wydawałoby się, że "Boss" jest bezpieczny, bo już zamówiono 2. sezon – ale dopóki nie zaczęto jego produkcji, wszystko jest jeszcze w grze. Lepiej więc żeby "Boss" poprawił oglądalność, póki może.